Klub turystyczny ŚWIT


Idź do treści

Rajd Kaliska

Ale to już było... > Rowery > 2010

2010-09-25 Rajd rowerowy po obrzeżach Gminy Kaliska


Rajd Kaliska

Rajd rowerowy po obrzeżach Gminy Kaliska zgodnie z Marka przewidywaniami był dobrze zorganizowany. Duża w tym zasługa Wójta Gminy Kaliska, pana Antoniego Cywińskiego, który nie tylko wspiera wszelkie inicjatywy obywatelskie, ale też bierze w nich czynny udział - w tym wypadku jechał z nami na rowerze. Sprawnym organizatorem całej imprezy było Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Kaliska. Wszyscy uczestnicy zostali zaopatrzeni w mapki terenu z zaznaczoną trasą przejazdu. Wójt, który towarzyszył nam przez większość trasy (obowiązki zmusiły go do późniejszego startu i gonienia grupy) starał się przekazać uczestnikom jak najwięcej wiadomości o Kociewiu, gminie, okolicznych sołectwach, ich walorach, lokalnych legendach i ciekawych ludziach z okolicy.

Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach

Piękno Borów Tucholskich w pierwszych dniach jesieni, malownicze jeziora (Kazubskie, Wielkie Nierybno, Studzienickie, Trzechowskie), kanał Wdy jak i rzeka Wda to widoki częściowo nam znane, ale jak to mówią "dobrego nigdy za wiele". Większość tras prowadziła drogami leśnymi i gruntowymi co powodowało, że rajd był bardzo bezpieczny. Niemniej jednak jeden z uczestników, podczas wjazdu pod górę został potrącony przez innego, wyprzedzającego go rowerzystę w wyniku czego stracił równowagę i upadł wybijając sobie bark. Został jednak fachowo opatrzony przez opiekującą się rajdem (i uczestniczącą w nim) pielęgniarkę i przesiadł się do samochodu, który podążał za uczestnikami. Następnie został odwieziony do lekarza w celu wykonania poważniejszego badania. Otaczające nas kociewskie lasy pełne były grzybów, które można było zbierać dosłownie nie schodząc z roweru, a jedynym zgrzytem ekologicznym był przejazd koło odstojników oczyszczalni, gdzie śmierdziało niemiłosiernie. Marek z tej okazji ogłosił konkurs na "najładniejszego pawia" - na szczęście jako żart ze względu na miłe panie nam towarzyszące. Prawdziwy konkurs z nagrodami odbył się na zakończenie imprezy, gdzie po przepytaniu przez wójta ze świeżo nabytej wiedzy na tematy związane z gminą Kaliska, wszyscy uczestnicy otrzymali ciekawe nagrody.

Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach

Organizator rajdu (Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Kaliska) zapewnił na trasie wodę mineralną, kawę, herbatę, drożdżówki i wafelki, a w Studzienicach surówkę i pyszne kiełbasy na gorąco z lokalnych zakładów mięsnych w Kaliskach. Jednak atmosferę rajdu tworzą ludzie, a towarzystwo uczestniczące w rajdzie było bardzo sympatyczne, co potwierdzą chyba wszyscy uczestnicy. Do pełni szczęścia brakowało nam jednak pozostałych klubowiczów ;-) A przy okazji powtórzę za Markiem, że był to rajd, z którego bardzo zadowolona byłaby Ewa i pewnie Darka (gdyby się wybrała na rower), ponieważ było mnóstwo przystanków (popasiów), a jeśliby ktoś był zanadto zmęczony lub zniechęcony, to można było wrzucić rower na pakę i resztę trasy przebyć towarzyszącym rajdowi samochodem.

Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach
Rajd rowerowy w Kaliskach

Życzę każdej gminie wójta tak zaangażowanego w rozwój gminy i społeczności, która go wybrała oraz takiego grona ludzi jakich dane nam było spotkać, którzy chcą coś robić i robią dla lokalnej społeczności. Aby nie być gołosłownym wymienię tu choć kilka grup/organizacji, których przedstawiciele brali udział w rajdzie: harcerze (organizują m.in. InO), Koło Gospodyń Wiejskich, LGD „Chata Kociewia” – Działaj lokalnie, Stowarzyszenie „Dziecko Miłości”, i inne których nie spamietałem.

PiotrR [tekst] / Prezes [tekst i foto]


Strona główna | O nas | Aktualności | Artykuły | Galeria | Ale to już było... | Polecamy | Mapa witryny


Powrót do treści | Wróć do menu głównego